uznanie - Timor Wschodni i Erytrea. Dlatego to może potrwać długo. Wszystko zależy od procesu negocjacji, od stron konfliktu, nie tylko od Armenii. Oczywiście, Ormianie z Karabachu wierzą w niepodległość swojego kraju, bardzo o nią walczyli.</><br><br><who1>Pan też walczył.</><br><br><who2>I ja też wierzę.</><br><br><who1>Prezydent Aleksander Kwaśniewski podziękował panu za gotowość wysłania armeńskich żołnierzy do polskiej strefy w Iraku...</><br><br><who2>Muszę podkreślić, że będą to wojskowi z oddziałów transportowych, służb medycznych, saperzy. Nasz udział w Iraku będzie bardzo ograniczony, nie chcemy uczestniczyć w jakichkolwiek bezpośrednich działaniach wojennych. Przede wszystkim dlatego, że nie chcemy zaszkodzić wspólnocie ormiańskiej w Iraku.</><br><br><who1>Armenia, jak już mówiliśmy, uchodzi za