Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
która dla mnie w tym momencie ogromnie dużo znaczyła, była absolutnie na topie. Pamiętam jeszcze takie ich piękne nagranie - Grand Hotel - którego słuchałem, jak mnie później brali do wojska. Ono szło w drugim pokoju, a mnie w tym momencie przestawiano kategorię z A na B, która też kwalifikowała mnie do armii. I w tym momencie pomyślałem sobie, że gdyby mi ktoś szepnął tak: wyskocz oknem! - to bym po prostu wyskoczył.
Więc wtedy z kumplem już na trzy godziny przed koncertem byliśmy pod Salą Kongresową. Żeby się, kurczę, tylko nic nie wydarzyło! Żeby kowadło z nieba nie spadło! Pamiętam, kupiliśmy chyba z
która dla mnie w tym momencie ogromnie dużo znaczyła, była absolutnie na topie. Pamiętam jeszcze takie ich piękne nagranie - &lt;name type="tit"&gt;Grand Hotel&lt;/&gt; - którego słuchałem, jak mnie później brali do wojska. Ono szło w drugim pokoju, a mnie w tym momencie przestawiano kategorię z A na B, która też kwalifikowała mnie do armii. I w tym momencie pomyślałem sobie, że gdyby mi ktoś szepnął tak: wyskocz oknem! - to bym po prostu wyskoczył.<br>Więc wtedy z kumplem już na trzy godziny przed koncertem byliśmy pod Salą Kongresową. Żeby się, kurczę, tylko nic nie wydarzyło! Żeby kowadło z nieba nie spadło! Pamiętam, kupiliśmy chyba z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego