Europie delegat Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej.<br> Trzeba przyznać, że Kallikles, jak przystało na greckiego<br>"degenerata", to "pan całą gębą". Nie mam, niestety, pod<br>ręką Gorgiasza, aby rozwinąć cały bezmiar olśniewającego<br>chamstwa, którym grecki sofista czaruje do dziś. Jest<br>pewna wielkość w jego oświeconej brutalności, pewna<br>wzniosłość w jego nihilizmie. Nietzsche, arogancki i pozbawiony<br>smaku uczeń Kalliklesa, to po prostu smarkacz<br>wobec greckiego mistrza, który na polach elizejskich wali<br>zapewne nadczłowieka linijką po łapach. Jak przystało na<br>nauczyciela. I z całym poczuciem humoru. Kto wie, czy<br>przede wszystkim tym poczuciem humoru Kallikles nie<br>góruje nad Nietzschem. Humor strzeże od histerii i sprowadza