Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 52
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
Franciszek Starowieyski

- Jest tak wszechobecny, że nawet tam, gdzie kuleje edukacja plastyczna, kojarzy się z plakatem i rysunkiem. Starowieyskiego nie musiały kreować media, on sam doskonale zadbał o to, by stać się osobą publiczną. Każdy artysta jest egocentrykiem, Starowieyski nie wstydzi się jednak o tym mówić - uważa Józef Krzysztof Oraczewski, artysta malarz.

Uznawany za twórcę wszechstronnego, zajmuje się plakatem, rysunkiem, grafiką, malarstwem, filmem i scenografią. Nagradzany bywał na największych festiwalach sztuki. - To niewątpliwie jeden z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu i rodzimej odmiany surrealizmu - uważa Andrzej Stroka, współwłaściciel Galerii Grafiki i Plakatu w Warszawie. Prace artysty eksponują najczęściej jego ulubione motywy: kobiece
Franciszek Starowieyski&lt;/&gt;<br><br> - Jest tak wszechobecny, że nawet tam, gdzie kuleje edukacja plastyczna, kojarzy się z plakatem i rysunkiem. Starowieyskiego nie musiały kreować media, on sam doskonale zadbał o to, by stać się osobą publiczną. Każdy artysta jest egocentrykiem, Starowieyski nie wstydzi się jednak o tym mówić - uważa Józef Krzysztof Oraczewski, artysta malarz.<br><br> Uznawany za twórcę wszechstronnego, zajmuje się plakatem, rysunkiem, grafiką, malarstwem, filmem i scenografią. Nagradzany bywał na największych festiwalach sztuki. - To niewątpliwie jeden z najwybitniejszych przedstawicieli polskiej szkoły plakatu i rodzimej odmiany surrealizmu - uważa Andrzej Stroka, współwłaściciel Galerii Grafiki i Plakatu w Warszawie. Prace artysty eksponują najczęściej jego ulubione motywy: kobiece
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego