Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
dowie się, że wszystko to, co ich łączyło, było tylko: "przelotną chwilką, jętki życiem, nicią pajęczyny, krótkim uśmiechem"... i że:

nigdy nie doszło serca głębi

[...]

Ni tajni duszy,

gdzie drzemią inne

radości, smutki...

Wszystkie apostrofy, czy to prozą, czy mową wiązaną, krakowski śledziennik kwituje kostycznymi uwagami, a po wydrukowaniu Ad astra zacznie przesyłać, ze złośliwą jakby satysfakcją, wycinki z ujemnymi opiniami, w tym również ironiczną recenzję Karola Irzykowskiego - jakby zapomniał, że ten nieznośnie wzniosły dialog jest częściowo płodem i jego pióra.

Nad Olzą... Nad Niemnem...

Tymczasem przed młodym doktorem Kunickim zarysowała się możliwość pracy we Frysztacie. Nie zastanawiał się zbyt długo
dowie się, że wszystko to, co ich łączyło, było tylko: "przelotną chwilką, jętki życiem, nicią pajęczyny, krótkim uśmiechem"... i że:<br><br> nigdy nie doszło serca głębi<br><br> [...]<br><br> Ni tajni duszy,<br><br> gdzie drzemią inne<br><br> radości, smutki...<br><br> Wszystkie apostrofy, czy to prozą, czy mową wiązaną, krakowski śledziennik kwituje kostycznymi uwagami, a po wydrukowaniu Ad astra zacznie przesyłać, ze złośliwą jakby satysfakcją, wycinki z ujemnymi opiniami, w tym również ironiczną recenzję Karola Irzykowskiego - jakby zapomniał, że ten nieznośnie wzniosły dialog jest częściowo płodem i jego pióra.<br><br> Nad Olzą... Nad Niemnem...<br><br> Tymczasem przed młodym doktorem Kunickim zarysowała się możliwość pracy we Frysztacie. Nie zastanawiał się zbyt długo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego