Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
w barze zjawił się asystent pokładowy z arkuszem papieru w ręce. (s. 37)
Kapitan Eustazy w tamtych czasach, nie wiedząc jeszcze, co go może spotkać od kapitana Mauritzena, wolał sam na osobności sprawę zbadać. Przeprosił więc swych gości i szybko ruszył na spotkanie asystenta pokładowego.
- Telegram do pana kapitana - zameldował asystent.
Kapitan szybko przeczytał, podziękował asystentowi i trzymając świstek ostentacyjnie w dłoni, rozpromieniony wrócił do biesiadników.
- Proszę szanownych panów, pozwolę sobie jeszcze raz na chwilę wrócić do "mego" paryskiego milionera. Przed paru dniami wysłałem do Nowego Jorku telegram następującej treści: "Drogi George, przybywam do Nowego Jorku jako kapitan polskiego transatlantyka "KOSCIUSZKO
w barze zjawił się asystent pokładowy z arkuszem papieru w ręce. (s. 37)<br> Kapitan Eustazy w tamtych czasach, nie wiedząc jeszcze, co go może spotkać od kapitana Mauritzena, wolał sam na osobności sprawę zbadać. Przeprosił więc swych gości i szybko ruszył na spotkanie asystenta pokładowego.<br> - Telegram do pana kapitana - zameldował asystent.<br> Kapitan szybko przeczytał, podziękował asystentowi i trzymając świstek ostentacyjnie w dłoni, rozpromieniony wrócił do biesiadników.<br> - Proszę szanownych panów, pozwolę sobie jeszcze raz na chwilę wrócić do "mego" paryskiego milionera. Przed paru dniami wysłałem do Nowego Jorku telegram następującej treści: "Drogi George, przybywam do Nowego Jorku jako kapitan polskiego transatlantyka "KOSCIUSZKO
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego