szpieg odwiedził elektrownię atomową w &lt;name type="place"&gt;Ignalinie&lt;/&gt;?&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Litewski ślad &lt;name type="person"&gt;Ałganowa&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>Osławiony rosyjski szpieg &lt;name type="person"&gt;Władimir Ałganow&lt;/&gt; znalazł się w centrum uwagi również na &lt;name type="place"&gt;Litwie&lt;/&gt;. Konserwatyści wystosowali zapytanie do premiera &lt;name type="person"&gt;Algirdasa Brazauskasa&lt;/&gt; w sprawie jego wizyty w tym kraju w 2002 roku. Istnieją podejrzenia, że gościł tu na zaproszenie &lt;name type="person"&gt;Wiktora Szewałdzina&lt;/&gt;, dyrektora elektrowni atomowej w &lt;name type="place"&gt;Ignalinie&lt;/&gt;.<br>- Skoro osoba ta wywołuje poważne kontrowersje u naszych strategicznych partnerów, Polaków, to powinno się ją odpowiednio traktować również na &lt;name type="place"&gt;Litwie&lt;/&gt;. &lt;name type="person"&gt;Ałganow&lt;/&gt; został wydalony z kraju członkowskiego &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt;, po czym składa wizytę w strategicznym dla &lt;name type="place"&gt;Litwy&lt;/&gt; obiekcie - elektrowni atomowej. Oczywiście, musi to nas niepokoić - powiedziała &lt;name type="tit"&gt;"Rzeczpospolitej"&lt;/&gt; wiceprzewodnicząca partii konserwatystów