Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 5(500)
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1989
przedkładał zawsze wąską paletę pokrewnych kolorów nad budowanie obrazu z wielu kontrastów i w tym sensie pozostał do końca malarzem monochromatycznym.
Kiedy miał blisko czterdzieści pięć lat, osiedlił się w Hadze, co nie oznaczało bynajmniej stabilizacji materialnej. Więc imał się wszystkiego.
Na pomysłach mu nie zbywało. Handlował obrazami kolegów, organizował aukcje, spekulował domami i gruntami ziemskimi, a także nieszczęsnymi tulipanami.
Wynikiem tych komercyjnych łamańców było dwukrotne bankructwo i śmierć w długach. Złośliwi współcześni twierdzili, że jedyną jego pomyślną transakcją była transakcja matrymonialna: wydał swoją córkę za obrotnego i zamożnego oberżystę malarza Jana Steena.
Co wyłania się z mgły i deszczu, co
przedkładał zawsze wąską paletę pokrewnych kolorów nad budowanie obrazu z wielu kontrastów i w tym sensie pozostał do końca malarzem monochromatycznym.<br> Kiedy miał blisko czterdzieści pięć lat, osiedlił się w Hadze, co nie oznaczało bynajmniej stabilizacji materialnej. Więc imał się wszystkiego.<br> Na pomysłach mu nie zbywało. Handlował obrazami kolegów, organizował aukcje, spekulował domami i gruntami ziemskimi, a także nieszczęsnymi tulipanami.<br> Wynikiem tych komercyjnych łamańców było dwukrotne bankructwo i śmierć w długach. Złośliwi współcześni twierdzili, że jedyną jego pomyślną transakcją była transakcja matrymonialna: wydał swoją córkę za obrotnego i zamożnego oberżystę malarza Jana Steena.<br> Co wyłania się z mgły i deszczu, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego