Typ tekstu: Książka
Autor: Sarzyński Piotr
Tytuł: Przezwodnik po rynku malarstwa 2
Rok: 1999
Polsce nastała moda szczególna - na kupowanie w ogóle dzieł sztuki. Wszystko jedno jakich; liczyła się sama czynność.
Swoistą nobilitację stanowiło już samo uczestniczenie w aukcjach.
Kupowanie obrazów stało się przedłużeniem rywalizacji na innych polach, oznaką sukcesu, a licytacja - formą zabawy. Pamiętam biznesmena, który bodaj w 1990 r. na jednej z aukcji za równowartość 5000 dolarów demonstracyjnie wylicytował potężną (i przyznać trzeba - bardzo dobrą) rzeźbę. Zapłacił natychmiast, ale... nie miał ochoty zabrać jej do domu.
Po pół roku bezskutecznych ponagleń pracownicy domu aukcyjnego zawieźli mu ten nieszczęsny brąz pod drzwi willi i zostawili zdezorientowanej gosposi. Jako anegdotę opowiadano też w środowisku historię
Polsce nastała moda szczególna - na kupowanie w ogóle dzieł sztuki. Wszystko jedno jakich; liczyła się sama czynność.<br>Swoistą nobilitację stanowiło już samo uczestniczenie w aukcjach.<br>Kupowanie obrazów stało się przedłużeniem rywalizacji na innych polach, oznaką sukcesu, a licytacja - formą zabawy. Pamiętam biznesmena, który bodaj w 1990 r. na jednej z aukcji za równowartość 5000 dolarów demonstracyjnie wylicytował potężną (i przyznać trzeba - bardzo dobrą) rzeźbę. Zapłacił natychmiast, ale... nie miał ochoty zabrać jej do domu.<br>Po pół roku bezskutecznych ponagleń pracownicy domu aukcyjnego zawieźli mu ten nieszczęsny brąz pod drzwi willi i zostawili zdezorientowanej gosposi. Jako anegdotę opowiadano też w środowisku historię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego