Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Śląska
Nr: 12/1
Miejsce wydania: Katowice
Rok: 1998
zanim pan Krzaklewski zdeklaruje, co zamierza zrobić z nagrodą, jest w złym tonie - tłumaczy rzecznik Mercedesa.

 Tymczasem pojawiło się wiele krytycznych opinii na temat drogiego prezentu dla lidera "S".

 - Gratuluję panu przewodniczącemu tytułu "Człowieka roku" - powiedział nam Andrzej Potocki, rzecznik prasowy Unii Wolności. - Uważam jednak, że nagroda w postaci luksusowego auta jest dość kłopotliwym prezentem. Powinna mieć raczej charakter symboliczny, prestiżowy. Tym razem firma zrobiła sobie reklamę, stawiając przewodniczącego w niezręcznej sytuacji.

 Jeszcze krytyczniej wypowiada się w tej sprawie poseł SLD prof. Longin Pastusiak: - Nie byłem zaskoczony, że tytuł "Człowieka roku" przypadł właśnie panu Krzaklewskiemu. Osoby publiczne nie powinny jednak przyjmować
zanim pan Krzaklewski zdeklaruje, co zamierza zrobić z nagrodą, jest w złym tonie - tłumaczy rzecznik Mercedesa. <br><br> Tymczasem pojawiło się wiele krytycznych opinii na temat drogiego prezentu dla lidera "S". <br><br> - Gratuluję panu przewodniczącemu tytułu "Człowieka roku" - powiedział nam Andrzej Potocki, rzecznik prasowy Unii Wolności. - Uważam jednak, że nagroda w postaci luksusowego auta jest dość kłopotliwym prezentem. Powinna mieć raczej charakter symboliczny, prestiżowy. Tym razem firma zrobiła sobie reklamę, stawiając przewodniczącego w niezręcznej sytuacji. <br><br> Jeszcze krytyczniej wypowiada się w tej sprawie poseł SLD prof. Longin Pastusiak: - Nie byłem zaskoczony, że tytuł "Człowieka roku" przypadł właśnie panu Krzaklewskiemu. Osoby publiczne nie powinny jednak przyjmować
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego