Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Motor
Nr: 40
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1975
temu żebyś został kierowcą wyścigowym?
Nie bardzo im się to podobało, chcieli żebym najpierw zdobył praktyczny zawód. Nie mogli mnie jednak powstrzymać, zresztą nigdy nie prosiłem nikogo o pomoc materialną, byłem niezależny. Suzy, moja żona też uczestniczy w życiu zespołu - nauczyła się mierzyć czas. Ona rozumie czym jest dla mnie automobilizm i nie pyta, "kiedy to się wreszcie skończy?", jak robią żony niektórych kolegów. Na razie żyję tylko sportem wyczynowym. Chcę zwyciężać, a to wymaga doświadczenia; w zasadzie mogą startować jeszcze 10 lat. W międzyczasie coś się wyklaruje; może zajmę się wyposażeniem sportowym. Wiem, że jestem uważany za ryzykanta, ale wierz
temu żebyś został kierowcą wyścigowym?&lt;/&gt;<br> &lt;who2&gt;Nie bardzo im się to podobało, chcieli żebym najpierw zdobył praktyczny zawód. Nie mogli mnie jednak powstrzymać, zresztą nigdy nie prosiłem nikogo o pomoc materialną, byłem niezależny. Suzy, moja żona też uczestniczy w życiu zespołu - nauczyła się mierzyć czas. Ona rozumie czym jest dla mnie automobilizm i nie pyta, "kiedy to się wreszcie skończy?", jak robią żony niektórych kolegów. Na razie żyję tylko sportem wyczynowym. Chcę zwyciężać, a to wymaga doświadczenia; w zasadzie mogą startować jeszcze 10 lat. W międzyczasie coś się wyklaruje; może zajmę się wyposażeniem sportowym. Wiem, że jestem uważany za ryzykanta, ale wierz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego