Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dekonspirowania Maleszki dominowało poczucie szoku. Mówiono: każdy, ale nie Leszek. Przecież on był z nami od początku. Maleszka w czasie, kiedy powiązano go z pseudonimem Ketman (sam się zresztą do współpracy przyznał), był cenionym publicystą "Gazety Wyborczej". Z jego opiniami należało się liczyć. Tym bardziej zabolało, że człowiek z takim autorytetem zdradził za pieniądze i w tej zdradzie wytrwał.

Wyjście z cienia agenta Karkoszy szoku już nie spowodowało. Henio, jak go nazywali znajomi, od paru ładnych już lat pracował na złą opinię. W podziemiu był wydawcą nielegalnych książek, po wyjściu na powierzchnię kontynuował działalność wydawniczą, ale już komercyjnie. Żył z tego
dekonspirowania Maleszki dominowało poczucie szoku. Mówiono: każdy, ale nie Leszek. Przecież on był z nami od początku. Maleszka w czasie, kiedy powiązano go z pseudonimem Ketman (sam się zresztą do współpracy przyznał), był cenionym publicystą "Gazety Wyborczej". Z jego opiniami należało się liczyć. Tym bardziej zabolało, że człowiek z takim autorytetem zdradził za pieniądze i w tej zdradzie wytrwał.<br><br>Wyjście z cienia agenta Karkoszy szoku już nie spowodowało. Henio, jak go nazywali znajomi, od paru ładnych już lat pracował na złą opinię. W podziemiu był wydawcą nielegalnych książek, po wyjściu na powierzchnię kontynuował działalność wydawniczą, ale już komercyjnie. Żył z tego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego