Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.27
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
dwu miesięcy w Studiu źle się dzieje. Ok. 20-osobowa grupa mężczyzn przychodzi do dyskoteki i wszczyna awantury. - Wchodzą bez biletów, piją alkohol i nie płacą, biją klientów, rzucają butelkami w DJ-a - opowiada właścicielka Danuta Krajewska. Pobili jej syna. "Bramkarze" (ochrona) nie reagowali, bo część była w zmowie z awanturnikami.
Pod koniec maja do D. Krajewskiej zgłosili się ochroniarze z lokalu Winiarnia. Zaproponowali przejęcie tzw. bramki, czyli ochrony w lokalu, i zapewnili, że jeśli tak się stanie, w Studiu będzie spokój. Kobieta nie zgodziła się na taki układ. - Nie oddam dorobku życia mojego męża i swojego - twierdzi. Na pomoc wezwała
dwu miesięcy w Studiu źle się dzieje. Ok. 20-osobowa grupa mężczyzn przychodzi do dyskoteki i wszczyna awantury. - Wchodzą bez biletów, piją alkohol i nie płacą, biją klientów, rzucają butelkami w DJ-a - opowiada właścicielka Danuta Krajewska. Pobili jej syna. "Bramkarze" (ochrona) nie reagowali, bo część była w zmowie z awanturnikami. <br>Pod koniec maja do D. Krajewskiej zgłosili się ochroniarze z lokalu Winiarnia. Zaproponowali przejęcie tzw. bramki, czyli ochrony w lokalu, i zapewnili, że jeśli tak się stanie, w Studiu będzie spokój. Kobieta nie zgodziła się na taki układ. - Nie oddam dorobku życia mojego męża i swojego - twierdzi. Na pomoc wezwała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego