Typ tekstu: Książka
Autor: Dobroczyński Bartłomiej, Owsiak Jerzy
Tytuł: Orkiestra Klubu Pomocnych Serc czyli: monolog-wodospad Jurka Owsiaka
Rok: 1999
taka od czapy. Ale tam przynajmniej przyjęli naszą indywidualność: także i moją. A więc to, że na Bazarze Różyckiego kupowałem sobie wąskie sztruksowe spodnie albo czerwone skarpety elastyczne. Boże, co to były za skarpety! Jakby dzisiaj ktoś je włożył pod mikroskop, toby się na pewno okazało, że to cienka warstwa azbestu pokryta czerwoną emalią. Wszystko razem powoduje, że traszka zamknięta w środku zdycha po pięciu sekundach, no wiesz. A myśmy w tych skarpetulach i w tych wąskich spodenkach łazili. Obrzydliwe to wszystko było, ale wtedy oni przyjęli już, że Jurek Owsiak jakby coś innego prezentuje. Co ma mało wspólnego ze szkołą
taka od czapy. Ale tam przynajmniej przyjęli naszą indywidualność: także i moją. A więc to, że na <name type="place">Bazarze Różyckiego</> kupowałem sobie wąskie sztruksowe spodnie albo czerwone skarpety elastyczne. Boże, co to były za skarpety! Jakby dzisiaj ktoś je włożył pod mikroskop, toby się na pewno okazało, że to cienka warstwa azbestu pokryta czerwoną emalią. Wszystko razem powoduje, że traszka zamknięta w środku zdycha po pięciu sekundach, no wiesz. A myśmy w tych <orig>skarpetulach</> i w tych wąskich spodenkach łazili. Obrzydliwe to wszystko było, ale wtedy oni przyjęli już, że <name type="person">Jurek Owsiak</> jakby coś innego prezentuje. Co ma mało wspólnego ze szkołą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego