Oglądając ładny towar, kobiety podświadomie przypominają sobie słowa telewizyjnej reklamy: jestem tego warta! I wpadają.<br><br>&lt;tit1&gt;Kobieta w depresji &lt;/&gt;<br>Kupowanie jest wówczas powrotem do dzieciństwa, bo rzeczy, które sama sobie nabywa, przypominają jej prezenty, które kiedyś otrzymywała od rodziców, gdy spotkała ją przykrość. Gdy uderzyła się w główkę - od mamy lub babci otrzymywała czekoladkę, a kiedy rozbiła sobie kolanko, pocieszano ją ciastkiem, lodami, czasem nawet jakąś książeczką. Dziś prezent, po który sama biegnie do sklepu, na krótko poprawia jej nastrój, ale nie rozwiązuje domowych problemów. Jednak kobieta ogarnięta manią zakupów nie wie, że &lt;orig&gt;shopomania&lt;/&gt; może być sygnałem utajonej depresji. Jej objawami fizycznymi