Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie,o psach,o kosmetyce
Rok powstania: 2001
złotych. No i coś ze sobą zabrać.
Na długo?
Na tydzień.
Ekstra. Bardzo Busko mi się podoba. Zresztą staram się też, żeby we wrześniu do sanatorium się dostać.
Marzenka do tej ciotki tam ma jechać.
Tam gdzie te konie są?
Tak. Na kilka dni, ale najpierw pierwszego dnia będzie u babci, a do tej ciotki to ja nie wiem. Czy zostanie, czy będzie jej się podobało? Zobaczymy. Najwyżej w każdej chwili może do nas przecież czy zadzwonić, czy przyjść. Tylko muszę kartę kupić jej.
Na telefon?
Na telefon. Bo Beata jej telefon pożyczyła. W to miejsce Marzenka częściej wychodzi z pieskami
złotych. No i coś ze sobą zabrać.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Na długo?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na tydzień.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Ekstra. Bardzo &lt;name type="place"&gt;Busko&lt;/&gt; mi się podoba. Zresztą staram się też, żeby we wrześniu do sanatorium się dostać.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Marzenka do tej ciotki tam ma jechać.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tam gdzie te konie są?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak. Na kilka dni, ale najpierw pierwszego dnia będzie u babci, a do tej ciotki to ja nie wiem. Czy zostanie, czy będzie jej się podobało? Zobaczymy. Najwyżej w każdej chwili może do nas przecież czy zadzwonić, czy przyjść. Tylko muszę kartę kupić jej.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Na telefon?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Na telefon. Bo Beata jej telefon pożyczyła. &lt;vocal desc="yyy"&gt; W to miejsce Marzenka częściej wychodzi z pieskami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego