może się z nią spotkała albo co, nie, na mieście, poszły do babci. Już miałam, kurczę, na pogotowie dzwonić, się zapytać, czy jakiegoś wypadku, ktoś pod samochód może wpadł.<pause> A ona sobie dzwoni, że jest w Skierniewicach. Pochodziła sobie po sklepach, poszła do pociągi u <orig reg="sobie">se</> pojechała do domku. A babcia już cała w nerwach była.<pause> I ona nie wie, o co chodzi. Dlaczego my się denerwujemy. A skąd ona mogła wiedzieć, że mama zadzwoni i nam powie, że ona tu była? No powiedz, co za nieodpowiedzialna dziewczyna, nie?</><br><who2>Właśnie.</><br><who1>I ona taka jest. Sam widziałeś, jak ona w tej Anglii