Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
Jadwini dej skrzydełko, nie jemu. Ma już szyję, starczy mu.
Natomiast matka, uprzedzając sprawiedliwość babki, sama ją sobie
wymierzy. Weźmie wątróbkę, żołądek, łepek, łapki, i powie, że to jej
wystarczy, dosyć się nawąchała w czasie gotowania, na co wszyscy z
wyrozumiałością się zgodzą. Najwyżej się upomni, żeby mnie czy ojcu
babka za nią dała, albo tylko zapyta dla pewności, czy to dla mnie, czy
dla ojca, i co nam sprawiedliwość babki wymierzy, wrzuci z powrotem do
rosołu, żeby było ciepłe, gdy wrócimy, bo nas nie ma. My poszliśmy na
spacer. Tak ojciec powiedział, po sumie pójdziemy na spacer z
Piotrusiem. Ładna
Jadwini dej skrzydełko, nie jemu. Ma już szyję, starczy mu.<br> Natomiast matka, uprzedzając sprawiedliwość babki, sama ją sobie<br>wymierzy. Weźmie wątróbkę, żołądek, łepek, łapki, i powie, że to jej<br>wystarczy, dosyć się nawąchała w czasie gotowania, na co wszyscy z<br>wyrozumiałością się zgodzą. Najwyżej się upomni, żeby mnie czy ojcu<br>babka za nią dała, albo tylko zapyta dla pewności, czy to dla mnie, czy<br>dla ojca, i co nam sprawiedliwość babki wymierzy, wrzuci z powrotem do<br>rosołu, żeby było ciepłe, gdy wrócimy, bo nas nie ma. My poszliśmy na<br>spacer. Tak ojciec powiedział, po sumie pójdziemy na spacer z<br>Piotrusiem. Ładna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego