Typ tekstu: Książka
Autor: Urbańczyk Andrzej
Tytuł: Dziękuję ci, Pacyfiku
Rok: 1997
dziecię. Wróżymy, jak każdy nieoględny rodzic, wielką przyszłość.
A dziecię? Dziecię "buuu", jak mówi młodszy Seki, odpowiedzialny za produkcję. Dziecię spazmuje, że oscyloskopy pękają, dostaje gorączki i dymi palącą się izolacją. Przechodzi wszystkie możliwe choroby z odrą, grypą, rozstrajaniem częstotliwości i powstawaniem dudnień. Większość dnia spędza na leczeniu. Paskudny, narowisty bachor.

Prowadzę rozpaczliwą korespondencję z krajem. Piszę do wszystkich, począwszy od Polskiego Związku Żeglarskiego po Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu. Wszystko to idzie jednakowo miło.
Tratwa ratunkowa, radiostacja, żywność. Nie, nie proszę, aby mi ktokolwiek cokolwiek dawał. Uważam, że pływanie to nasza prywatna sprawa i nie widzę potrzeby, aby ktoś
dziecię. Wróżymy, jak każdy nieoględny rodzic, wielką przyszłość.<br> A dziecię? Dziecię "buuu", jak mówi młodszy Seki, odpowiedzialny za produkcję. Dziecię spazmuje, że oscyloskopy pękają, dostaje gorączki i dymi palącą się izolacją. Przechodzi wszystkie możliwe choroby z odrą, grypą, rozstrajaniem częstotliwości i powstawaniem dudnień. Większość dnia spędza na leczeniu. Paskudny, narowisty bachor.<br><br> Prowadzę rozpaczliwą korespondencję z krajem. Piszę do wszystkich, począwszy od Polskiego Związku Żeglarskiego po Główny Komitet Kultury Fizycznej i Sportu. Wszystko to idzie jednakowo miło.<br> Tratwa ratunkowa, radiostacja, żywność. Nie, nie proszę, aby mi ktokolwiek cokolwiek dawał. Uważam, że pływanie to nasza prywatna sprawa i nie widzę potrzeby, aby ktoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego