Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
roku przeszło nadzwyczaj spokojnie. Nikt nie odniósł poważniejszych kontuzji związanych z odpalaniem sztucznych ogni. Służby porządkowe następnego dnia nad ranem szybko uporały się z zalegającym Krupówki szkłem po rozbitych butelkach szampana.
Tak oto wkroczyliśmy w Nowy 1999 Rok. Oby nie był gorszy od minionego. A może będzie lepszy?

Horror na bacówce


Noc, leżąca kobieta, palące się w śniegu świece, dalej ciemna plama lasu - sceneria niesamowita. Przy kobiecie jest już lekarz, wokoło stoi młodzież z bacówki, jest też młody ksiądz.
7 lutego 1984 roku wieczorem, kierownik schroniska na Turbaczu poinformował nas o zaginięciu 22-letniego Dariusza z Krakowa. Przed chwilą rozmawiał telefonicznie
roku przeszło nadzwyczaj spokojnie. Nikt nie odniósł poważniejszych kontuzji związanych z odpalaniem sztucznych ogni. Służby porządkowe następnego dnia nad ranem szybko uporały się z zalegającym Krupówki szkłem po rozbitych butelkach szampana.<br>Tak oto wkroczyliśmy w Nowy 1999 Rok. Oby nie był gorszy od minionego. A może będzie lepszy?<br><br>&lt;tit&gt;Horror na bacówce&lt;/tit&gt;<br><br><br>Noc, leżąca kobieta, palące się w śniegu świece, dalej ciemna plama lasu - sceneria niesamowita. Przy kobiecie jest już lekarz, wokoło stoi młodzież z bacówki, jest też młody ksiądz.<br>7 lutego 1984 roku wieczorem, kierownik schroniska na Turbaczu poinformował nas o zaginięciu 22-letniego Dariusza z Krakowa. Przed chwilą rozmawiał telefonicznie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego