Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
mnie nie opuszcza. Biegam z aparatem fotograficznym po ogrodzie robiąc zdjęcia jesiennym drzewom pozbawionym liści, uwieczniam szare budynki. Zima sprawia, że wszystko jest takie szare, jakby zaniedbane, ale jakże piękne. Chmury i zachody słońca o tej porze roku są fascynujące. Obserwuję to wszystko okiem aparatu. Z okien domu mam równie bajeczne widoki. Słucham muzyki (biedni sąsiedzi :-)) raz po raz wybiegając na balkon, by uwiecznić to co widzę. Chyba potrzebuję jakiejś terapii. Sesja w toku, pojutrze egzaminy, a ja nic się nie uczę. Nastrój poprawiam sobie alkoholem, oglądam komedie i podziwiam ten piękny świat, którego paradoksalnie nie cierpię gdyż jest okrutny. Jak
mnie nie opuszcza. Biegam z aparatem fotograficznym po ogrodzie robiąc zdjęcia jesiennym drzewom pozbawionym liści, uwieczniam szare budynki. Zima sprawia, że wszystko jest takie szare, jakby zaniedbane, ale jakże piękne. Chmury i zachody słońca o tej porze roku są fascynujące. Obserwuję to wszystko okiem aparatu. Z okien domu mam równie bajeczne widoki. Słucham muzyki (biedni sąsiedzi <emot>:-))</> raz po raz wybiegając na balkon, by uwiecznić to co widzę. Chyba potrzebuję jakiejś terapii. Sesja w toku, pojutrze egzaminy, a ja nic się nie uczę. Nastrój poprawiam sobie alkoholem, oglądam komedie i podziwiam ten piękny świat, którego paradoksalnie nie cierpię gdyż jest okrutny. Jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego