Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.19 (15)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wprowadził podatek majątkowy dla najzamożniejszych. Dziś "lewicowy" Miller niczym Reytan broni ich kabzy. Ja rozumiem, że jest mu bliżej do panów Gudzowatego, Kulczyka czy Krauzego, ale gdzie umiar?
W dobie ogromnego rozwarstwienia należałoby nakłonić bogatych, aby za pomocą jednorazowego podatku podzielili się z państwem. Niechby to było chociaż dwa procent bajkowych majątków z listy "Wprost". Państwu by ulżyło, a i biednym łatwiej by było dzielić się wdowim groszem. Od sprawiedliwego rozłożenia kosztów planu Hausnera zależy klimat społeczny w kraju.
Początek końca Millera
Krzepiące jest, że wyborcy rozpoznali intencje Millera i w sondażach powiedzieli: "Dość wodzenia nas za nos!". Nie wyobrażam sobie
wprowadził podatek majątkowy dla najzamożniejszych. Dziś "lewicowy" Miller niczym Reytan broni ich kabzy. Ja rozumiem, że jest mu bliżej do panów Gudzowatego, Kulczyka czy Krauzego, ale gdzie umiar?<br>W dobie ogromnego rozwarstwienia należałoby nakłonić bogatych, aby za pomocą jednorazowego podatku podzielili się z państwem. Niechby to było chociaż dwa procent bajkowych majątków z listy "Wprost". Państwu by ulżyło, a i biednym łatwiej by było dzielić się wdowim groszem. Od sprawiedliwego rozłożenia kosztów planu Hausnera zależy klimat społeczny w kraju.<br>&lt;tit1&gt;Początek końca Millera&lt;/&gt;<br>Krzepiące jest, że wyborcy rozpoznali intencje Millera i w sondażach powiedzieli: "Dość wodzenia nas za nos!". Nie wyobrażam sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego