Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.09 (7)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prokuratury. Eudogia C. nie przeżyła synowskiego napadu szału.
Co w tym czasie robiła Grażyna K.? Siedziała w szafie. Nawet w momencie przyjazdu karetki. Dopiero, gdy policjanci przeszukiwali mieszkanie, okazało się, że w szafie ukrywa się świadek zbrodni!
- Jej zachowanie jest niezrozumiałe. Grażyna K. jest... policjantką! Mogła przeszkodzić sprawcy. Jeśli się bała, mogła wezwać pomoc - mówi prokurator. Na razie prokuratura przesłuchała Grażynę K. jako świadka. Wiadomo jedynie, że policjantka była trzeźwa. Grażyna K. jest aspirantem w sekcji kryminalnej wolskiej komendy policji w Warszawie. W policji pracuje już od 20 lat!
Marian C. przyznał się do zabójstwa. Całą winę wziął na siebie, nie
prokuratury. Eudogia C. nie przeżyła synowskiego napadu szału.<br>Co w tym czasie robiła Grażyna K.? Siedziała w szafie. Nawet w momencie przyjazdu karetki. Dopiero, gdy policjanci przeszukiwali mieszkanie, okazało się, że w szafie ukrywa się świadek zbrodni!<br>&lt;q&gt;- Jej zachowanie jest niezrozumiałe. Grażyna K. jest... policjantką! Mogła przeszkodzić sprawcy. Jeśli się bała, mogła wezwać pomoc&lt;/&gt; - mówi prokurator. Na razie prokuratura przesłuchała Grażynę K. jako świadka. Wiadomo jedynie, że policjantka była trzeźwa. Grażyna K. jest aspirantem w sekcji kryminalnej wolskiej komendy policji w Warszawie. W policji pracuje już od 20 lat!<br>Marian C. przyznał się do zabójstwa. Całą winę wziął na siebie, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego