Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
Noc przesuwała się powoli, owady wędrowały własnymi szlakami, Iw nadal śniła swój pastelowy sen. Zasypiała zawsze przy zapalonej lampce, którą matka gasiła dopiero wtedy, gdy była pewna, że Iw już zasnęła. Dziewczynka bowiem bała się ukrytych głęboko w mroku diabłów, wilkołaków, wampirów, rusałek, południc, stolemów, wyrwidębów, krasnali, elfów i troli, bała się nieznanego i niewidzialnego. Ten lęk wynikał z przyczyn prostych i oczywistych, o których nie mówiła jednak nikomu, słusznie uważając, że jej tłumaczenia nie zostałyby przyjęte poważnie. Iw, jak większość małych dzieci, wiedziała o swych niedoskonałościach i słabościach i zrozumiała, że w mroku jest całkowicie bezbronna, wystawiona na ataki przeróżnych
Noc przesuwała się powoli, owady wędrowały własnymi szlakami, Iw nadal śniła swój pastelowy sen. Zasypiała zawsze przy zapalonej lampce, którą matka gasiła dopiero wtedy, gdy była pewna, że Iw już zasnęła. Dziewczynka bowiem bała się ukrytych głęboko w mroku diabłów, wilkołaków, wampirów, rusałek, południc, stolemów, wyrwidębów, krasnali, elfów i troli, bała się nieznanego i niewidzialnego. Ten lęk wynikał z przyczyn prostych i oczywistych, o których nie mówiła jednak nikomu, słusznie uważając, że jej tłumaczenia nie zostałyby przyjęte poważnie. Iw, jak większość małych dzieci, wiedziała o swych niedoskonałościach i słabościach i zrozumiała, że w mroku jest całkowicie bezbronna, wystawiona na ataki przeróżnych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego