Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 0406
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 2000
Rok powstania: 1998
ją jako wypełnienie polecenia partyjnego, ale kiedy zobaczył tłum przybyłych z całego ZSRR amatorów rozentuzjazmowanych tańcem, w olśniewających strojach - pomyślał sobie, że oto ma przed oczami najbardziej imponujące zasoby tancerzy na świecie. Postanowił zatrzymać w Moskwie najzdolniejszych z tego tłumu i uczynić z nich stały zespół. Projekt się powiódł, a balet Mojsiejewa odnosił potem zasłużone triumfy na scenach całego świata. Aż ogarnia człowieka marzenie, żeby takie właśnie chciało być zawsze rzeczywiste oblicze Rosji - tryskające zachwycającą fachowością, pięknem i uśmiechem. A swoją drogą - gdzie się podziały te wspaniałe cyrki, zespoły taneczne i baletowe? Zaczyna się za nimi robić tęskno.
Piotr Moszyński


Wprost
ją jako wypełnienie polecenia partyjnego, ale kiedy zobaczył tłum przybyłych z całego ZSRR amatorów rozentuzjazmowanych tańcem, w olśniewających strojach - pomyślał sobie, że oto ma przed oczami najbardziej imponujące zasoby tancerzy na świecie. Postanowił zatrzymać w Moskwie najzdolniejszych z tego tłumu i uczynić z nich stały zespół. Projekt się powiódł, a balet Mojsiejewa odnosił potem zasłużone triumfy na scenach całego świata. Aż ogarnia człowieka marzenie, żeby takie właśnie chciało być zawsze rzeczywiste oblicze Rosji - tryskające zachwycającą fachowością, pięknem i uśmiechem. A swoją drogą - gdzie się podziały te wspaniałe cyrki, zespoły taneczne i baletowe? Zaczyna się za nimi robić tęskno. <br>Piotr Moszyński<br><br><br>Wprost
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego