Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
tego nauczyłaś?
- Nigdzie i nigdy się nie uczyłam - z lekką nonszalancją odparła Iw. - Po prostu umiem! I już.
Podskoczyła jeszcze kilka razy, lecz kiedy znowu chciała się obrócić, potknęła się i upadła.
- A widzisz! - Nieznajoma Dziewczynka uśmiechnęła się tryumfalnie. - Nie takie to proste.
Podbiegła do leżącej, ściągnęła z jej stóp baletki i uciekła.
- Powiem mamie, żeby kupiła mi takie same! - krzyknęła za nią Iw, a po chwili, podnosząc się z podłogi, szepnęła, jakby nie chcąc, żeby ktokolwiek ją usłyszał: - Już wiem, kim będę! Zostanę tancerką!
Wiejskie letnisko u krewnych. Wyjeżdżały tu co roku odetchnąć świeżym powietrzem. Iw zachwyca się cielaczkami, barankami
tego nauczyłaś?<br>- Nigdzie i nigdy się nie uczyłam - z lekką nonszalancją odparła Iw. - Po prostu umiem! I już.<br>Podskoczyła jeszcze kilka razy, lecz kiedy znowu chciała się obrócić, potknęła się i upadła.<br>- A widzisz! - Nieznajoma Dziewczynka uśmiechnęła się tryumfalnie. - Nie takie to proste.<br>Podbiegła do leżącej, ściągnęła z jej stóp baletki i uciekła.<br> - Powiem mamie, żeby kupiła mi takie same! - krzyknęła za nią Iw, a po chwili, podnosząc się z podłogi, szepnęła, jakby nie chcąc, żeby ktokolwiek ją usłyszał: - Już wiem, kim będę! Zostanę tancerką!<br> Wiejskie letnisko u krewnych. Wyjeżdżały tu co roku odetchnąć świeżym powietrzem. Iw zachwyca się cielaczkami, barankami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego