Typ tekstu: Książka
Autor: Antoszewski Roman
Tytuł: Kariera na trzy karpie morskie
Rok: 2000
zasadami.
Nie dziwiło mnie to zbytnio. Moja matka zwykła była kończyć listy oddając adresata pod opiekę Najświętszej Marii Panny, no to i Niemczur ma prawo powoływać się na swego Boga - myślałem.
Myśl jednak, że mam swoje Tłuściochy, Grubaski, i jak ich tam jeszcze ponazywałem, zalewać alkoholem, traktować kwasami, wybarwiać, zalewać balsamem i gdzieś wysyłać ich truchełka, żeby je złożono w jakiejś szufladzie w niemieckim gmaszysku, była mi nieznośna. Jak można mi radzić takie badania, oburzałem się. Skoro naukowiec może mi zalecać robienie takich rzeczy nie rozumiejąc, że to moi podopieczni, tak samo mi bliscy jak moje kozy, nic dziwnego - myślałem w
zasadami.<br>Nie dziwiło mnie to zbytnio. Moja matka zwykła była kończyć listy oddając adresata pod opiekę Najświętszej Marii Panny, no to i Niemczur ma prawo powoływać się na swego Boga - myślałem. <br>Myśl jednak, że mam swoje Tłuściochy, Grubaski, i jak ich tam jeszcze ponazywałem, zalewać alkoholem, traktować kwasami, wybarwiać, zalewać balsamem i gdzieś wysyłać ich truchełka, żeby je złożono w jakiejś szufladzie w niemieckim gmaszysku, była mi nieznośna. Jak można mi radzić takie badania, oburzałem się. Skoro naukowiec może mi zalecać robienie takich rzeczy nie rozumiejąc, że to moi podopieczni, tak samo mi bliscy jak moje kozy, nic dziwnego - myślałem w
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego