Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
dobro

Bardzo lubię poranki, gdy zatapiam swe nagie ciało w wannie pełnej piany z dodatkiem aromatycznego olejku. Zmywam z siebie wszystkie troski nucąc przy tym piosenki. Mogłabym tak się pławić w cieplutkiej wodzie całą wieczność. Unoszące się opary lawendowego olejku nastrajają mnie optymistycznie mimo paskudnej pogody za oknem. Nacieram ciało balsamem Avon z wyciągiem z zielonej herbaty, który niesamowicie wygładza skórę. Staje się jędrna i orzeźwiona. Spojrzenie w lustro na twarz bez makijażu. Lubię się taką. Choć ostatnio w odbiciu lustrzanym widzę zmęczoną i smutną twarz przytłoczoną problemami, rozpamiętującą niedawne wydarzenia. Z mej twarzy wyczytać można wszystko. Spojrzenie trochę przygaszone... Nie
dobro&lt;/&gt; <br><br>Bardzo lubię poranki, gdy zatapiam swe nagie ciało w wannie pełnej piany z dodatkiem aromatycznego olejku. Zmywam z siebie wszystkie troski nucąc przy tym piosenki. Mogłabym tak się pławić w cieplutkiej wodzie całą wieczność. Unoszące się opary lawendowego olejku nastrajają mnie optymistycznie mimo paskudnej pogody za oknem. Nacieram ciało balsamem Avon z wyciągiem z zielonej herbaty, który niesamowicie wygładza skórę. Staje się jędrna i orzeźwiona. Spojrzenie w lustro na twarz bez makijażu. Lubię się taką. Choć ostatnio w odbiciu lustrzanym widzę zmęczoną i smutną twarz przytłoczoną problemami, rozpamiętującą niedawne wydarzenia. Z mej twarzy wyczytać można wszystko. Spojrzenie trochę przygaszone... Nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego