Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
się? Modli o jego życie? Życzy śmierci? Wszak gdy umrze Penge Afra, on, Bald Afra, zostanie władcą Dabory.
Magwer poczuł, że nowa myśl pojawia się w jego głowie, zrazu daleko, na samej granicy pojmowania - delikatna, niepewna, spłoszona. A potem w jednym błysku ogarnia cały umysł. Już wiedział.
Patrzył na walczącego bana i syna jego, dziedzica, co zawsze ze związanymi rękoma stawał przed tłumem, następcę, który po śmierci ojca zostanie banem.
Penge Afra dyszał ciężko, topór w jego rękach przecinał powietrze nie tak szybko, jak na początku walki. Liść zdawał się nie czuć zmęczenia. Doron napierał na swego przeciwnika coraz mocniej, zepchnął
się? Modli o jego życie? Życzy śmierci? Wszak gdy umrze Penge Afra, on, Bald Afra, zostanie władcą Dabory.<br>Magwer poczuł, że nowa myśl pojawia się w jego głowie, zrazu daleko, na samej granicy pojmowania - delikatna, niepewna, spłoszona. A potem w jednym błysku ogarnia cały umysł. Już wiedział.<br>Patrzył na walczącego &lt;orig&gt;bana&lt;/&gt; i syna jego, dziedzica, co zawsze ze związanymi rękoma stawał przed tłumem, następcę, który po śmierci ojca zostanie &lt;orig&gt;banem&lt;/&gt;.<br>Penge Afra dyszał ciężko, topór w jego rękach przecinał powietrze nie tak szybko, jak na początku walki. Liść zdawał się nie czuć zmęczenia. Doron napierał na swego przeciwnika coraz mocniej, zepchnął
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego