z paryskich anglofobów uznał, że "niedźwiedzie polarne i największe bestie afrykańskie są bardziej ludzkie niż angielscy milordowie". W historycznym rewanżu dzień po ścięciu Ludwika XVI, w 1792 r., Anglia wypowiedziała Francji wojnę, a pisarz Horace Walpole, uchodzący pod koniec XVIII w. za ideał człowieka cywilizowanego, zapewniał Brytyjczyków, że Francuzi to "barbarzyńskie potwory", które "należy uśmiercać jak wściekłe psy".<br>Jednak Francuzi również ulegali fascynacji wszystkim co angielskie, szczególnie w XVIII i XIX w. Anglia zadziwiała wówczas Europę rozwojem rolnictwa, przemysłu i handlu na globalną skalę, choć wielu Francuzów fascynowała przede wszystkim angielska filozofia i poezja. Wolter - modelowy typ anglofila - pisał o Anglii