Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Machina
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
dawnego profilu swej ulubionej stacji. Nie sądzę, by deklarujące się politycznie jako konserwatywne szefostwo WAWy w odcinaniu się od rocka (np. jako medium Szatana) kierowało się pobudkami ideologicznymi - przez pięć lat jakoś to nie przeszkadzało. Podejrzewam, że zaważyły raczej względy komercyjne. Nadawana przez WAWę ostra muzyka zawężała grono odbiorców do bardzo młodych fanatycznych ludzi, zapewne jeszcze zbyt młodych i nie zarabiających dość pieniędzy, by korzystać z dobrodziejstw reklam (np. dealerów samochodów), z których utrzymują się niezależne radiostacje. Żyjemy w wolnym kraju - i jeśli reklama trafia w próżnię, reklamodawca nie ma obowiązku za nią płacić.

Jeżeli o mnie chodzi, prywatnie chorobliwie nie
dawnego profilu swej ulubionej stacji. Nie sądzę, by deklarujące się politycznie jako konserwatywne szefostwo WAWy w odcinaniu się od rocka (np. jako medium Szatana) kierowało się pobudkami ideologicznymi - przez pięć lat jakoś to nie przeszkadzało. Podejrzewam, że zaważyły raczej względy komercyjne. Nadawana przez WAWę ostra muzyka zawężała grono odbiorców do bardzo młodych fanatycznych ludzi, zapewne jeszcze zbyt młodych i nie zarabiających dość pieniędzy, by korzystać z dobrodziejstw reklam (np. dealerów samochodów), z których utrzymują się niezależne radiostacje. Żyjemy w wolnym kraju - i jeśli reklama trafia w próżnię, &lt;orig&gt;reklamodawca&lt;/&gt; nie ma obowiązku za nią płacić.<br><br> Jeżeli o mnie chodzi, prywatnie chorobliwie nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego