Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Tytuł: Świat na słomce Bożej
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1941
woli własnej. Po czym słońce
Biegło, blaski, jak ręce do zgody gotowe,
Wyciągając ku rolom, zasiewom i sadom.
Meteory we wrześniu zwykle skośnym deszczem
Wiały - jakże łagodnie! Nazwa ich ludowa
"Łzy świętego Wawrzyńca". W pięknym dawnym wrześniu...
Nierzadko blady teatr chmur odgrywał w górze
Poetyckie, przewiewne dramaty tajemnic,
Bezpłatne widowisko barw - a czasem, temu,
Który umiał ku niebu dłużej zadrzeć głowę,
Dawało ono wieści, wróżby i przestrogi,
Z pomocą chmur, księżyca lub tęczowej wstęgi.
O niebo, lnów kwitnących pole nietykalne,
Zacne jak czysty turkus, kamień powodzenia!
Modra różo nieziemska w motylach obłoków!

I tyżeś dopuściło, aby deszcz stalowy
Lub grad ciemnozielony
woli własnej. Po czym słońce<br>Biegło, blaski, jak ręce do zgody gotowe,<br>Wyciągając ku rolom, zasiewom i sadom.<br>Meteory we wrześniu zwykle skośnym deszczem<br>Wiały - jakże łagodnie! Nazwa ich ludowa<br>"Łzy świętego Wawrzyńca". W pięknym dawnym wrześniu...<br>Nierzadko blady teatr chmur odgrywał w górze<br>Poetyckie, przewiewne dramaty tajemnic,<br>Bezpłatne widowisko barw - a czasem, temu,<br>Który umiał ku niebu dłużej zadrzeć głowę,<br>Dawało ono wieści, wróżby i przestrogi,<br>Z pomocą chmur, księżyca lub tęczowej wstęgi.<br>O niebo, lnów kwitnących pole nietykalne,<br>Zacne jak czysty turkus, kamień powodzenia!<br>Modra różo nieziemska w motylach obłoków!<br><br>I &lt;orig&gt;tyżeś&lt;/&gt; dopuściło, aby deszcz stalowy<br>Lub grad ciemnozielony
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego