będzie tu pięknie jak w koszarach,<br>a kiedy tak się wreszcie stanie,<br>przyjedzie tu na polowanie.<br>Na koniec gromów już nie ciskał,<br>jeno się ze wszystkimi ściskał.<br><br>Taki jest Tumor: człowiek-dusza.<br>Lecz że do boju dziś wyrusza,<br>rośnie w nim strateg. Plan ataku,<br>na wielkim zawieszony haku,<br>poraża oczy barw paletą.<br>(Tumor, jak wiemy, jest estetą,<br>więc chorągiewek las pstrokaty,<br>więc strzałki natarć, więc kwadraty<br>oddziałów różnych aż się mienią<br>jaskrawą żółcią i czerwienią,<br>i seledynem, i szafirem,<br>i przerywanych linii kirem.)<br><br>Część gigantycznej operacji<br>już wykonano, nie bez racji<br>słusznie wyszedłszy z założenia:<br>sukces jest dzieckiem zaskoczenia.<br>Gdy się