znane i drogie marki zagraniczne, ale fałszerze zaczynają sięgać też do popularnych marek rodzimych.<br>Policja wielokrotnie już zamykała rozlewnie fałszywych perfum &lt;name type="org"&gt;Chanel 5&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Opium&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Magic Noire&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Ninna Ricci&lt;/&gt;, &lt;name type="org"&gt;Currara&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;Poison&lt;/&gt;. Składnikami podrobionych perfum były woda kwiatowa Spółdzielni Inwalidów Świt czy płyn po goleniu Mefisto. Do niektórych "perfum" dodawano też barwniki i spirytus mrówczany. Buteleczkę tak spreparowanego kosmetyku można kupić na bazarze za jedną trzecią i mniej ceny oryginalnych perfum.<br>Towarem chętnie podrabianym przez fałszerzy są także kremy. Cztery lata temu pojawił się na półkach sklepowych podrobiony krem &lt;name type="org"&gt;Nivea&lt;/&gt;. Fałszywki kremu były bardzo trudne do rozpoznania. Oprócz nieco płynniejszej konsystencji krem