Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o pracy, urlopie, organizacji komunii
Rok powstania: 2001
na stare lata głupieje. Zamiast pomyśleć, że wieczorem będzie koncert i będzie chłodno...
No na pewno.
...to ja w sweterku sobie tak stałam trzy godziny aż mnie wywiało na wszystkie strony świata i teraz to i tak super mówię. Ja w sobotę to już w ogóle mi głos odjęło.
bas baryton. A w sobotę może pani śpiewała? Sto lat albo co? Nie?
Nie dało rady. Już było po głosie.
Ale dżampreza była jakaś?
No było było. Dwie imprezy. I w sobotę, i w niedzielę. Mówię, że mam zaległe Jolanty, Grzegorza no i Marka.
Aha.
A jeszcze byłaby trzecia Wandy, bo dzwoniła
No na pewno.
...to ja w sweterku sobie tak stałam trzy godziny aż mnie wywiało na wszystkie strony świata i teraz to i tak super mówię. Ja w sobotę to już w ogóle mi głos odjęło.
bas baryton. A w sobotę może pani śpiewała? Sto lat albo co? Nie?
Nie dało rady. Już było po głosie.
Ale dżampreza była jakaś?
No było było. Dwie imprezy. I w sobotę, i w niedzielę. Mówię, że mam zaległe Jolanty, Grzegorza no i Marka.
Aha.
A jeszcze byłaby trzecia Wandy, bo dzwoniła
na stare lata głupieje. Zamiast pomyśleć, że wieczorem będzie koncert i będzie chłodno... </><br><who1>No na pewno. </><br><who2>...to ja w sweterku sobie tak stałam trzy godziny aż mnie wywiało na wszystkie strony świata i teraz to i tak super mówię. Ja w sobotę <overlap>to już w ogóle mi głos odjęło.</> </><br><who1><gap> bas baryton. A w sobotę może pani śpiewała? Sto lat albo co? Nie? </><br><who2>Nie dało rady. <vocal desc="laugh"> Już było po głosie. </><br><who1>Ale dżampreza była jakaś? </><br><who2>No było było. Dwie imprezy. I w sobotę, i w niedzielę. Mówię, że mam zaległe Jolanty, Grzegorza no i Marka. </><br><who1>Aha. </><br><who2>A jeszcze byłaby trzecia Wandy, bo dzwoniła
