Typ tekstu: Książka
Autor: Kern Ludwik Jerzy
Tytuł: Ferdynand Wspaniały
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1963
Takie psy to tylko pchły, panie, po dywanach i po łóżkach roznoszą!
- To na pewno jest jakieś nieporozumienie, zapewniam pana - zaczął go uspokajać portier. - Żaden gość z psem nie przebywa w naszym hotelu.
- Jak to: nie przebywa, panie - wrzeszczał bas - kiedy warczy?
- Może to tylko złudzenie...
- Ładne mi złudzenie! - zahuczał bas w słuchawce. - Niech pan, panie, przyjdzie na górę, to pan się przekona, jakie to złudzenie!
- Za chwilę tam będę - powiedział portier i odłożył słuchawkę.
Spojrzał na zegar. Była prawie czwarta. Nie chcąc uruchamiać windy, której odgłos mógłby obudzić dalszych kilku gości, poszedł na piąte piętro piechotą. Po drodze myślał sobie
Takie psy to tylko pchły, panie, po dywanach i po łóżkach roznoszą!<br>- To na pewno jest jakieś nieporozumienie, zapewniam pana - zaczął go uspokajać portier. - Żaden gość z psem nie przebywa w naszym hotelu.<br>- Jak to: nie przebywa, panie - wrzeszczał bas - kiedy warczy?<br>- Może to tylko złudzenie...<br>- Ładne mi złudzenie! - zahuczał bas w słuchawce. - Niech pan, panie, przyjdzie na górę, to pan się przekona, jakie to złudzenie!<br>- Za chwilę tam będę - powiedział portier i odłożył słuchawkę.<br>Spojrzał na zegar. Była prawie czwarta. Nie chcąc uruchamiać windy, której odgłos mógłby obudzić dalszych kilku gości, poszedł na piąte piętro piechotą. Po drodze myślał sobie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego