Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
na przystanku autobusowym, bose dzieci bawiące się przy wrakach starych samochodów. W tym nowoczesnym mieście spotkasz kobiety w czarnych sukmanach niosące na głowach zakupy, wychudzone osiołki ciągnące wózki z towarem albo stado kóz przechodzące powoli przez jedną z najbardziej ruchliwych arterii.
Podczas wędrówek po mieście trafisz na pewno na słynny bazar Chan Al-Chalili. Niezliczone sklepiki i stragany oferują ogromny wybór pamiątek, ale również towary codziennego użytku kupowane chętnie przez mieszkańców Kairu. Zanim dasz się wciągnąć do sklepu napastliwemu sprzedawcy, wołającemu za tobą: "Hallo, my friend" (dla nich każdy to przyjaciel), rozejrzyj się po całym bazarze. Nie wierz, że podawana przez
na przystanku autobusowym, bose dzieci bawiące się przy wrakach starych samochodów. W tym nowoczesnym mieście spotkasz kobiety w czarnych sukmanach niosące na głowach zakupy, wychudzone osiołki ciągnące wózki z towarem albo stado kóz przechodzące powoli przez jedną z najbardziej ruchliwych arterii. <br>Podczas wędrówek po mieście trafisz na pewno na słynny bazar Chan Al-Chalili. Niezliczone sklepiki i stragany oferują ogromny wybór pamiątek, ale również towary codziennego użytku kupowane chętnie przez mieszkańców Kairu. Zanim dasz się wciągnąć do sklepu napastliwemu sprzedawcy, wołającemu za tobą: "Hallo, my friend" (dla nich każdy to przyjaciel), rozejrzyj się po całym bazarze. Nie wierz, że podawana przez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego