mojej karierze właściwie nie było brutalnych filmów, ale on ma inne podejście. On jest artystą i używa przemocy jako elementu swojej wizji. Potrafi balansować między humorem a horrorem. Nikt nie zrobiłby tego tak dobrze jak on. W "Kill Bill" zmusił mnie do przekroczenia własnych granic. Czytając scenariusz, myślałam, że nie będę w stanie zrobić połowy rzeczy, których ode mnie oczekuje. Udowodnił mi, że mam siłę, o której nie miałam pojęcia.&lt;/&gt;&lt;/&gt; <br>&lt;who1&gt;G.: Grasz kobietę gotową na wszystko dla zemsty. Czy w życiu prywatnym jesteś taka sama?&lt;/&gt; <br>&lt;who2&gt;&lt;transl&gt;U.T.: Nie, zemsta jest całkiem obca mojemu stanowi ducha. Staram się odpędzać wszystkie negatywne myśli. Tym bardziej