Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Super Express
Nr: 18/2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
przyznaje się do zabójstwa maturzysty. Podczas prokuratorskich przesłuchań prawie każdy z nich odmówił składania zeznań. - Jak młodzi ludzie mogli dokonać tak brutalnej zbrodni? - zastanawiają się sędziowie przeglądający akta.

Być może podczas procesu oskarżeni rozwieją te wątpliwości. Na razie zbadali ich biegli psychiatrzy. U żadnego nie wykryli choroby psychicznej, która tłumaczyłaby bestialstwo, z jakim popełnili zbrodnię. U Moniki Sz., domniemanej przywódczyni grupy, lekarze stwierdzili jedynie "nieprawidłowy rozwój osobowości, brak uczuć wyższych i poczucia odpowiedzialności".

Ze szczególnym udręczeniem

Od chwili porwania Tomka do jego zabójstwa minęło kilkanaście godzin. Wcześniej grupa ludzi z Łomianek szukając "dymu" odwiedziła Lasek Bielański.

Mimo że zdanie matury świętowały
przyznaje się do zabójstwa maturzysty. Podczas prokuratorskich przesłuchań prawie każdy z nich odmówił składania zeznań. - Jak młodzi ludzie mogli dokonać tak brutalnej zbrodni? - zastanawiają się sędziowie przeglądający akta.<br><br>Być może podczas procesu oskarżeni rozwieją te wątpliwości. Na razie zbadali ich biegli psychiatrzy. U żadnego nie wykryli choroby psychicznej, która tłumaczyłaby bestialstwo, z jakim popełnili zbrodnię. U Moniki Sz., domniemanej przywódczyni grupy, lekarze stwierdzili jedynie "nieprawidłowy rozwój osobowości, brak uczuć wyższych i poczucia odpowiedzialności".<br><br>&lt;tit&gt;Ze szczególnym udręczeniem&lt;/&gt;<br><br>Od chwili porwania Tomka do jego zabójstwa minęło kilkanaście godzin. Wcześniej grupa ludzi z Łomianek szukając "dymu" odwiedziła Lasek Bielański.<br><br>Mimo że zdanie matury świętowały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego