samego siebie, a rezygnacja, z kolei, jako przegrana - mówi Halina Zaszkiewicz, psycholog prowadząca w Poznaniu prywatny gabinet. - Ogromny lęk przed samotnością, wzajemne udowadnianie sobie, kto jest silniejszy i działanie podporządkowane idei: "Pokażę ci, że nie potrafisz beze mnie funkcjonować", uniemożliwiają normalną ewolucję związku.<br><br><tit>Kocham i nienawidzę</><br><br>Dwa zdania: "Nie potrafię bez ciebie żyć" i "Nie chcę dłużej z tobą być" dzieli na tej stronie równie niewielka odległość jak w życiu owych par. Słowa zaczynają tracić wartość. Jak przekonać partnera o tym, że się go kocha, kiedy tydzień temu podało się w wątpliwość swoje własne uczucia? Jak dowieść, że "teraz to naprawdę koniec