Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
nie byłoby dla niej szkoda...
Istotnie, znałam Białą Glistę sprzed lat, jeszcze z jej panieńskich czasów, i sama byłam świadkiem odbijania przez nią bogatego osobnika pewnej szlachetnej kobiecie, która szlochała na moim łonie, jak również świadkiem jej innych niemiłych czynów. Biała Glista zmierzała do fortuny na oślep, bez skrupułów i bez opamiętania.
- No to już teraz nie musisz sobie wyobrażać - powiedziała Alicja stanowczo. - Słuchaj, ja jednak pójdę spać. Naprawdę muszę rano jechać do Viborg i mam nadzieję, że dzisiaj już nic nie będzie...

***

Rozstając się z nami, pan Muldgaard dał nam do zrozumienia, że wiele rzeczy go dziwi i niektóre z nich
nie byłoby dla niej szkoda...<br>Istotnie, znałam Białą Glistę sprzed lat, jeszcze z jej panieńskich czasów, i sama byłam świadkiem odbijania przez nią bogatego osobnika pewnej szlachetnej kobiecie, która szlochała na moim łonie, jak również świadkiem jej innych niemiłych czynów. Biała Glista zmierzała do fortuny na oślep, bez skrupułów i bez opamiętania.<br>- No to już teraz nie musisz sobie wyobrażać - powiedziała Alicja stanowczo. - Słuchaj, ja jednak pójdę spać. Naprawdę muszę rano jechać do Viborg i mam nadzieję, że dzisiaj już nic nie będzie...<br><br>***<br><br>Rozstając się z nami, pan Muldgaard dał nam do zrozumienia, że wiele rzeczy go dziwi i niektóre z nich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego