Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 06.24
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
zaginionej korespondencji - narzeka Dawid Wasilewski z bloku przy Konstruktorów. A widok taki zastaje często.
- Nie chcę, aby ktoś znał stan moich oszczędności lub czytał listy do mnie adresowane - denerwuje się D. Wasilewski. Powodem kłopotów, o jakich mówią mieszkańcy są zbyt wielkie otwory w skrzynkach. Dowodząc, że ma rację, D. Wasilewski bez problemów palcami wyjął wszystkie listy, jakie do niego przyszły. To, że otwory w skrzynkach są za duże nie podoba się także Dariuszowi Gryćce.
Jest jeszcze inna sprawa. Lokatorzy swoimi kluczykami mogą otwierać nie tylko swoje skrzynki, ale i skrzynki na listy swoich sąsiadów. - I po co nam takie skrzynki? Mogłoby ich
zaginionej korespondencji - narzeka Dawid Wasilewski z bloku przy Konstruktorów. A widok taki zastaje często. <br>- Nie chcę, aby ktoś znał stan moich oszczędności lub czytał listy do mnie adresowane - denerwuje się D. Wasilewski. Powodem kłopotów, o jakich mówią mieszkańcy są zbyt wielkie otwory w skrzynkach. Dowodząc, że ma rację, D. Wasilewski bez problemów palcami wyjął wszystkie listy, jakie do niego przyszły. To, że otwory w skrzynkach są za duże nie podoba się także Dariuszowi Gryćce. <br>Jest jeszcze inna sprawa. Lokatorzy swoimi kluczykami mogą otwierać nie tylko swoje skrzynki, ale i skrzynki na listy swoich sąsiadów. - I po co nam takie skrzynki? Mogłoby ich
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego