Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
New Jersey (w którym jest liczne skupisko świeżo przybyłych uciekinierów z Kuby) zalatuje absurdem, wypada na nią patrzeć nie od strony absurdu, ale od strony pewnej charakterystycznej logiki wydarzeń. Wydaje się oczywiste, że owi nauczyciele wcale nie byli głupcami. W kontekście tego, czego jesteśmy świadkami w Ameryce, nie byli szczególnie bezczelni. Nawet, jeśli się przyjmie osobliwą tezę, że postulat nauki języka angielskiego przez nauczycieli, którzy wykładać mają w kraju, w którym język ten jest urzędowy - jest rasistowski, to nie wynika z tego, żeby ci nauczyciele chcieli w istocie walczyć z rasizmem. Skoro liczyli na to, że Sąd zwolni ich z obowiązku
New Jersey (w którym jest liczne skupisko świeżo przybyłych uciekinierów z Kuby) zalatuje absurdem, wypada na nią patrzeć nie od strony absurdu, ale od strony pewnej charakterystycznej logiki wydarzeń. Wydaje się oczywiste, że owi nauczyciele wcale nie byli głupcami. W kontekście tego, czego jesteśmy świadkami w Ameryce, nie byli szczególnie bezczelni. Nawet, jeśli się przyjmie osobliwą tezę, że postulat nauki języka angielskiego przez nauczycieli, którzy wykładać mają w kraju, w którym język ten jest urzędowy - jest rasistowski, to nie wynika z tego, żeby ci nauczyciele chcieli w istocie walczyć z rasizmem. Skoro liczyli na to, że Sąd zwolni ich z obowiązku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego