Typ tekstu: Książka
Autor: Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Tytuł: Świat na słomce Bożej
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1922-1956
są jak blady, diamentowy kokon.
Blady kokon pajęczy w rosie i nic więcej.
Nic więcej. Aniołowie nazbyt są wysocy -
Kołyszą się w pajęczynach grawitacji
Podczas najciemniejszej z ludzkich nocy!...
POD MAPĄ NIEBA...
1

Podziwu godny? Wszechświat?
W zimnym blasku gwiezdnych swoich przechwał?
Nie, tylko człowiek, Adam, godny jest pochwały,
On, bezczelny i wytrzymały,
On, przez gwiazdy prześladowany,
Przez mgławice poszkodowany...

2

Chmuro gwiazd, słodko w górze drzemiesz,
Promieniując nam słowo: harmonia!...
Lecz jak ci wybaczyć Ziemię,
Nieskończoności moja?

Dopuściłyście, gwiazdy,
Abyśmy biedni byli i okrutni!...
Więc cóż mi z natchnionego Pegaza,
Cóż mi z namiętnej Lutni?
Bo i cóż z najpiękniejszej
są jak blady, diamentowy kokon.<br>Blady kokon pajęczy w rosie i nic więcej.<br>Nic więcej. Aniołowie nazbyt są wysocy -<br>Kołyszą się w pajęczynach grawitacji<br>Podczas najciemniejszej z ludzkich nocy!...&lt;/&gt;<br>&lt;div type="poem" sex="f"&gt;&lt;tit&gt;POD MAPĄ NIEBA...&lt;/&gt;<br>1<br><br>Podziwu godny? Wszechświat?<br>W zimnym blasku gwiezdnych swoich przechwał?<br>Nie, tylko człowiek, Adam, godny jest pochwały,<br>On, bezczelny i wytrzymały,<br>On, przez gwiazdy prześladowany,<br>Przez mgławice poszkodowany...<br><br>2<br><br>Chmuro gwiazd, słodko w górze drzemiesz,<br>Promieniując nam słowo: harmonia!...<br>Lecz jak ci wybaczyć Ziemię,<br>Nieskończoności moja?<br><br>Dopuściłyście, gwiazdy,<br>Abyśmy biedni byli i okrutni!...<br>Więc cóż mi z natchnionego Pegaza,<br>Cóż mi z namiętnej Lutni?<br>Bo i cóż z najpiękniejszej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego