walczą o swoje prawa, chcą zrównać się z mężczyznami, dowodzą, że potrafią zarobić na rodzinę, prowadzić samochód, wymienić bezpiecznik i wykonują wiele "męskich" dotąd prac, mężczyźni z natury bardziej skłonni do lenistwa, wycofują się ze swoich obowiązków. Taki osobnik stwierdza wówczas: "Skoro potrafisz - sama zarabiaj, wychowuj dzieci i radź sobie beze mnie". Żona i matka pracuje wtedy jak wół, jest wykończona, a mąż albo siedzi w barze albo przed TV i jeszcze ma pretensje, że jego ukochana nie wypełnia swoich małżeńskich obowiązków wobec niego. <br>Dzisiaj młody chłopak nie ma autorytetu, wzoru do naśladowania. Nie wie jak być ojcem, skoro we własnym