Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
K. ps. Ceber. Obaj na sportowo: w dresach i adidasach i raczej w kiepskich humorach. Dziad protestował przeciwko określaniu go jako szefa mafii wołomińskiej. - Ja jedynie chronię moich sąsiadów z Ząbek przeciwko pruszkowiakom ściągającym haracze - oznajmił niżej podpisanemu, wówczas dziennikarzowi "ŻW". Ceber wszystkiemu przytakiwał i w ogóle wydawał się człowiekiem bezgranicznie Dziadowi oddanym.

Po około dwóch miesiącach ten sam Czesław K. ps. Ceber zaprosił kilku dziennikarzy na nadzwyczajną konferencję prasową. Odbywała się w należącym do Dziada kantorze wymiany walut w Ząbkach. Zrozpaczeni państwo K. - Czesław i Czesława - poinformowali, że porwano ich niespełna 22-letniego syna Darka. Podejrzewali, że stoi za tym
K. ps. Ceber. Obaj na sportowo: w dresach i adidasach i raczej w kiepskich humorach. Dziad protestował przeciwko określaniu go jako szefa mafii wołomińskiej. - Ja jedynie chronię moich sąsiadów z Ząbek przeciwko pruszkowiakom ściągającym haracze - oznajmił niżej podpisanemu, wówczas dziennikarzowi "ŻW". Ceber wszystkiemu przytakiwał i w ogóle wydawał się człowiekiem bezgranicznie Dziadowi oddanym.<br><br>Po około dwóch miesiącach ten sam Czesław K. ps. Ceber zaprosił kilku dziennikarzy na nadzwyczajną konferencję prasową. Odbywała się w należącym do Dziada kantorze wymiany walut w Ząbkach. Zrozpaczeni państwo K. - Czesław i Czesława - poinformowali, że porwano ich niespełna 22-letniego syna Darka. Podejrzewali, że stoi za tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego