Typ tekstu: Książka
Autor: Szpotański Janusz
Tytuł: Zebrane utwory poetyckie
Rok wydania: 1990
Lata powstania: 1951-1989
co będzie znaczyć Pogodzenie,
bo w żyłach jej popłyną zgodnie
zmieszane naszych krwi strumienie.
I tym się obłęd wojny skończy
i pojednają się narody,
a indiański nasz pióropusz
zapłonie światu łuną zgody!

Tako Ixtlipuxtl jej odrzecze:
Chuacopulco, słodkie dziecię,
pochwalam piękne twe zamiary.
Jestem już chory, słaby, stary,
znużony tą bezmyślną wojną,
która w krąg sieje spustoszenie.
Chciałbym już znaleźć śmierć spokojną
i odejść między przodków cienie.
I mnie się marzy pojednanie,
bo cóż się z naszym ludem stanie,
jeśli nie spoczną w pochwach miecze?
Przyszłość go czeka mroczna, czarna,
bo przyjdzie mu w niewoli zmarnieć
albo uciekać w dziką knieję
co będzie znaczyć Pogodzenie,<br>bo w żyłach jej popłyną zgodnie<br>zmieszane naszych krwi strumienie.<br>I tym się obłęd wojny skończy<br>i pojednają się narody,<br>a indiański nasz pióropusz<br>zapłonie światu łuną zgody!<br><br>Tako Ixtlipuxtl jej odrzecze:<br>Chuacopulco, słodkie dziecię,<br>pochwalam piękne twe zamiary.<br>Jestem już chory, słaby, stary,<br>znużony tą bezmyślną wojną,<br>która w krąg sieje spustoszenie.<br>Chciałbym już znaleźć śmierć spokojną<br>i odejść między przodków cienie.<br>I mnie się marzy pojednanie,<br>bo cóż się z naszym ludem stanie,<br>jeśli nie spoczną w pochwach miecze?<br>Przyszłość go czeka mroczna, czarna,<br>bo przyjdzie mu w niewoli zmarnieć<br>albo uciekać w dziką knieję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego