Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 06.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
zablokowali transakcję. - Chcieliśmy przejąć akcje klubu, ale okazało się, że część z nich jest zastawiona, a część obciążona żądaniem właścicieli, żeby w zamian zwrócić im to, co przez lata w klub włożyli. Niestety nie mieli na ten temat żadnej dokumentacji - wspomina prezes Mariusz Walter.
Latem ub.r. sytuacja stała się beznadziejna, a Widzew z powodu długów mógł nie dostać licencji na grę w I lidze. W tej sytuacji zdecydowano się postawić na rządy mocnego człowieka - Witolda Skrzydlewskiego, potentata na łódzkim rynku usług pogrzebowych i prezesa RTS. Skrzydlewski miał przeprowadzić reanimację spółki (chociaż złośliwi mówili raczej o pogrzebie i godnym pochówku). Był
zablokowali transakcję. - Chcieliśmy przejąć akcje klubu, ale okazało się, że część z nich jest zastawiona, a część obciążona żądaniem właścicieli, żeby w zamian zwrócić im to, co przez lata w klub włożyli. Niestety nie mieli na ten temat żadnej dokumentacji - wspomina prezes Mariusz Walter.<br>Latem ub.r. sytuacja stała się beznadziejna, a Widzew z powodu długów mógł nie dostać licencji na grę w I lidze. W tej sytuacji zdecydowano się postawić na rządy mocnego człowieka - Witolda Skrzydlewskiego, potentata na łódzkim rynku usług pogrzebowych i prezesa RTS. Skrzydlewski miał przeprowadzić reanimację spółki (chociaż złośliwi mówili raczej o pogrzebie i godnym pochówku). Był
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego