brak odwagi cywilnej, który miliony Europejczyków zaprowadził na samo dno hańby. Warto by było opowiedzieć jakimi drogami moi przyjaciele doszli, po wkroczeniu wojsk sowieckich na Wileńszczyznę, do zdrady wobec własnej ojczyzny i honoru i o tym, jak stara Żydówka na rumuńskiej granicy dała mi kromkę chleba i zapytała czemu prowadziliśmy beznadziejną walkę - a ja nie mogłem znaleźć innej odpowiedzi i miałem słuszność, niż to wyświechtane słowo "honor" - i jak skrzywiła się wtedy w gorzkim uśmiechu i jak mówiła: "Tss, tss, honor, honor, a tysiące zabitych kobiet, dzieci, to honor!" Może o tym wszystkim kiedyś opowiem. Ale raczej wątpię. Za wiele w