Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
uciekać przed najeźdźcami. Powtarzała, że się nie boi, bo przecież sama jest półkrwi Niemką i zawsze uważała Niemców za najkulturalniejszy i najlepiej zorganizowany naród Europy. Hitlera też darzyła pewną sympatią. Na daremne usiłowania Iw, by wyrwać się z zaklętego kręgu nadciągającej wojny, odpowiadała wzruszeniem ramion.
- Czy sądzisz, że tam będziesz bezpieczna? Przecież samoloty bombardują cały kraj, a szczególnie zaciekle polują na samochody.
- Jestem półkrwi Żydówką - tłumaczyła Iw - a Niemcy...
- Tak, to był wielki błąd, że wyszłam za takiego szubrawca jak twój ojciec. Gdybym wyszła za Steceńkę... - rozmarzyła się Julia. - Ale wówczas nie mogłam postąpić inaczej. Mój ojciec uparł się i wydał
uciekać przed najeźdźcami. Powtarzała, że się nie boi, bo przecież sama jest półkrwi Niemką i zawsze uważała Niemców za najkulturalniejszy i najlepiej zorganizowany naród Europy. Hitlera też darzyła pewną sympatią. Na daremne usiłowania Iw, by wyrwać się z zaklętego kręgu nadciągającej wojny, odpowiadała wzruszeniem ramion.<br>- Czy sądzisz, że tam będziesz bezpieczna? Przecież samoloty bombardują cały kraj, a szczególnie zaciekle polują na samochody.<br>- Jestem półkrwi Żydówką - tłumaczyła Iw - a Niemcy...<br>- Tak, to był wielki błąd, że wyszłam za takiego szubrawca jak twój ojciec. Gdybym wyszła za Steceńkę... - rozmarzyła się Julia. - Ale wówczas nie mogłam postąpić inaczej. Mój ojciec uparł się i wydał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego